O tych zmianach w kodeksie drogowym należy wiedzieć
Prawo drogowe zmienia się cały czas, a nieznajomość kodeksu nie zwalnia z jego przestrzegania. Kierowcy próbujący uniknąć mandatu za zdjęcie z fotoradaru, mogą teraz dostać sporo wyższą karę administracyjną. Osoby jeżdżące sporo nocną porą, będą musiały zdjąć nogę z gazu. Zakazane będzie również egzekwowanie prawa przez nadgorliwych uczestników ruchu drogowego.
Lepiej przyznać się do winy
Kierowcy od dawna żartowali, że zdjęcia z fotoradaru są najdroższymi pamiątkami z wakacyjnych wyjazdów. Teraz mogą być jeszcze droższe. Nowe przepisy mają zwiększyć ściągalność kar za przekroczenie prędkości. Do tej pory właściciel pojazdu mógł twierdzić, że to nie on prowadził samochód w dniu zarejestrowania wykroczenia przez fotoradar. Ustalanie winnego często nie przynosiło efektu, aż policjanci się poddawali. W tej chwili, za niewskazanie kierującego, można otrzymać karę administracyjną w wysokości dwa razy wyższej od mandatu, który został nałożony. Więcej o tym zostało napisane na stronie https://carsio.pl/.
Dozwolona prędkość: koniec taryfy nocnej
Nocą ulice miast wydają się puste. Można spotkać pojedyncze samochody i samotnych przechodniów. Z tego powodu jeszcze niedawno kodeks drogowy zezwalał na jazdę 60 km/h w terenie zabudowanym w godzinach od 23:00 do 5:00. Jak można dowiedzieć się z informacji na stronie https://motole.pl/, niedawno uchwalona nowelizacja zrównuje ograniczenia nocne z tymi obowiązującymi w dzień. Od teraz przez całą dobę można jeździć z prędkością 50 km/h.
Sąd nad samosądami
Do sejmu trafiła petycja związana z agresją na drodze. Poczytać można o tym na portalu https://startmoto.pl/. Sprawa dotyczy kierowców wymierzających samosąd na drodze. Coraz częściej można spotkać się z sytuacją, gdy jakiś samochód zajeżdża drogę, a następnie hamuje bez widocznego powodu. Jest to popularny sposób karania za niewłaściwe zachowanie. Zarazem jednak łatwo w ten sposób doprowadzić do groźnego wypadku. Autorzy petycji żądają surowej kary dla osób postępujących w ten sposób. Chcą, aby odbierać im prawo jazdy.
Niepisane prawa?
Nie zawsze samosądy można ukrócić. Gorzej, gdy nadużycia pochodzą od funkcjonariuszy państwa. Mowa tu o sytuacji w Turkmenistanie. Od dwóch lat kobiety w tym kraju nie mają możliwości kierowania samochodami. Choć nigdzie nie ma zapisanego odpowiedniego przepisu, to policjanci bardzo dokładnie sprawdzają wszelkie uchybienia w pojazdach prowadzonych przez panie, aby znaleźć jakikolwiek powód do nałożenia kary. Więcej takich ciekawostek jest na stronie https://automission.pl/.
Artykuł partnera