Wyłudzenie kredytu – co to jest i co za to grozi?

Wyłudzenie kredytu następuje wtedy, gdy inna osoba podszywa się pod nas i bierze kredyt lub pożyczkę jako my. Następuje to najczęściej w momencie kradzieży lub zgubienia przez nas dokumentu np. dowodu osobistego, lub w przypadku podrobienia go.

„Osoby, które wyłudziły kredyt naruszają obowiązujące prawo, dokładniej, dopuszczają się oszustwa kredytowego. Takie zachowanie może zostać zakwalifikowane jako oszustwo kredytowe albo oszustwo zwykłe (doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzania własnym lub cudzym majątkiem). W pierwszym przypadku mamy do czynienia z naruszeniem art. 297§1 Kodeksu karnego i zgodnie z tym artykułem przewidziana kara za to przestępstwo to pozbawienie wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat. Drugi przypadek, oszustwo zwykłe, to naruszenie art. 286§1 kodeksu karnego. Za to przestępstwo grozi również kara pozbawienia wolności, ale od 6 miesięcy do 8 lat” – tłumaczy analityk finansowy z firmy Aasa.

Ktoś wziął na mnie kredyt – co mogę zrobić?

Najczęściej dowiadujemy się o oszustwie wówczas, gdy przyjdzie nam ponaglenie do zapłaty pożyczki lub kredytu, którego nie wzięliśmy.

„W sytuacji kradzieży lub zgubienia dowodu należy od razu zgłosić ten fakt na policję. To będzie wówczas potwierdzeniem, że od danego dnia dokumentu faktycznie nie posiadaliśmy i nie mogliśmy wziąć na niego żadnego kredytu czy pożyczki. Jeśli doszło do wyłudzenia kredytu lub pożyczki, należy ten fakt zgłosić na policję lub do prokuratury (zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa kredytowego). Następnie konieczne jest napisanie odwołania do pożyczkodawcy. Tu należy wyjaśnić, że dokument został skradziony czy zgubiony i udokumentować ten fakt. Dodatkowym dowodem może być potwierdzenie, że opłata weryfikacyjna, która jest konieczna, nie została wykonana z naszego konta. Tak samo, że nie otrzymaliśmy nigdy pożyczonych środków” – radzi ekspert z https://www.aasapolska.pl/ 

Z kolei w sytuacji, gdy doszło do podrobienia naszego dokumentu i wyłudzenia kredytu czy pożyczki, należy odwołać się do pożyczkodawcy i jednocześnie wstąpić na drogę sądową.

Warto także poprosić pożyczkodawcę o pokazanie umowy kredytowej. Wówczas można łatwo udowodnić, że podpis na umowie nie jest nasz. Może być tu pomocny grafolog.

Jednak problem pojawia się, gdy wyłudzenie nastąpiło drogą internetową. Tu nie ma podpisu. Potwierdzamy wówczas, że pożyczka czy kredyt do nas nie trafiły. Jeśli założono też fałszywy rachunek bankowy na nasze dane, to taki fakt też zgłaszamy na policję. Potwierdzamy również niewysłanie z naszego konta opłaty weryfikacyjnej.

Jeśli pożyczkodawca nie odstąpi od tej umowy, składamy do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Sam fakt podrobienia dokumentu i tak należy zgłosić nawet jak pożyczkodawca anuluje umowę.

Wyłudzenie kredytu – jak się bronić?

Aby nie paść ofiarą wyłudzenia kredytu czy pożyczki należy:

• Chronić swoje dane

Przede wszystkim nie podajemy niepotrzebnie imienia i nazwiska, adresu, numeru dowodu osobistego, nr PESEL czy daty urodzin. Nawet wyrzucając stare rachunki, należy je zniszczyć, tak aby dane były nieczytelne.

• Nie zostawiać dokumentów

Nie zostawiamy dokumentów wypożyczając sprzęt sportowy. Warto poczytać kto oprócz policji może żądać okazania dokumentu i znać swoje prawa.

• Skorzystać z powiadomień BIK

Dzięki tej możliwości otrzymamy powiadomienie mailowe lub sms za każdym razem, gdy wpłynie informacja do BIK o kredycie lub pożyczce na nasze dane.

Pamiętajmy, że wyłudzenie kredytu czy pożyczki to przestępstwo i należy zawsze jak najszybciej je zgłosić. Najlepiej wystrzegać się sytuacji, w których może dojść do przechwycenia naszych danych. Szczególnie pamiętajmy, aby nie przesyłać ich drogą internetową odpisując na wiadomości mailowe czy podając je przez telefon.

Artykuł partnera

https://www.mistrzu.com/co-musisz-wiedziec-o-pozyczkach-pozabankowych-na-raty/