Spakuj się z głową

Przede wszystkim pamiętaj, gdzie jedziesz. I że wcale nie musisz brać ze sobą całej zawartości szafy. Najlepiej będzie, gdy rzeczy, które chcesz wziąć, podzielisz na cztery kategorie: niezbędne, potrzebne, przydatne i takie, bez których raczej się obejdziesz. Pakowanie zacznij od pierwszej „kupki”, potem przejdź do drugiej itd. Na ostatnią być może nie starczy Ci miejsca. No ale bez niej się przecież obejdziesz.

A jeśli torba nie pęka jeszcze w szwach, a Ty szukasz jakiś akcesoriów turystycznych, koniecznie zajrzyj na: https://www.combat.pl/outdoor/turystyka.html

Nie zapomnij o dokumentach                                   

Uwaga niby oczywista, ale i o oczywistościach warto przypominać. Zwłaszcza, gdy podróżuje się do państwa należących do Unii Europejskiej. A nawet w strefie Schengen warto mieć przy sobie dowód osobisty – i tu zdarzają się kontrole, i tu można dostać mandat lub trafić do szpitala. W każdej z tych sytuacji dokument potwierdzający tożsamość ułatwi Ci życie.

Weź też mapę

Tak, wiem, w trzeciej dekadzie XXI wieku każdy korzysta z Google Maps. Aplikacja działa przecież świetnie… o ile masz, dajmy na to, zasięg. Jeśli więc wybierasz się do miejsca, w którym może go nie być, lepiej zaopatrz się w bardziej tradycyjne środki nawigacji. Pomogą Ci zidentyfikować główne drogi, odnaleźć hotel, restaurację lub hostel.

Nie zapomnij o gotówce i twardej walucie

Uwaga dość oczywista, w końcu pieniądze, a już zwłaszcza dolary lub euro, otworzą wiele drzwi. Pamiętaj jednak, że nie w każdym miejscu naszego globu płatność bezgotówkowa ma się tak dobrze, jak nad Wisłą. Zawsze miej przy sobie trochę monet i banknotów, zwłaszcza na prowincji.

Dowiedz się czegoś o celu podróży

Niby banał, ale już nie raz widziałem ludzi, którzy w obcym kraju zachowywali się jak dzieci we mgle – nie za bardzo rozumieli, gdzie trafili. Nim wyjedziesz, zadaj sobie trochę trudu, poszperaj, poczytaj, dowiedz się czegoś o lokalnej kulturze, religii, zwyczajach, naucz się podstawowych zwrotów. Może dzięki temu wykaraskasz się z jakiś opałów, a na pewno głębiej zanurzysz w tym „innym świecie”, który niebawem odwiedzisz.

Jesteś gościem – szanuj napotykanych ludzi

Każdy z nas słyszał, a może i na własne oczy widział, arogancję i odpychającą tępotę niektórych turystów. W skrajnych przypadkach traktują oni przedstawicieli obcych kultur jak „tubylców” odzianych w spódniczki z liści bananowca, względnie jako lokajów, noszących walizki i całujących po rękach za groszowe napiwki. Pamiętaj, że kultura kraju, w którym gościsz, jest zapewne bardzo stara i wyrafinowana. Nie obrażaj jej przedstawicieli własną ignorancją lub bezmyślnością.

Pamiętaj o różnicach kulturowych

Nasi przodkowie mawiali, że co kraj, to obyczaj. I mieli rację. W różnych częściach świata te same gesty lub zachowania znaczą zupełnie różne rzeczy. Vide Arabia i gest uniesionego kciuka, którym w Europie autostopowicze zatrzymują samochody. Nie dziw się więc, gdy twoje zachowanie u ludzi z obcych kultur wywoła śmiech, zdziwienie, a nawet gniew. Być może przed chwilą, zupełnie nieopatrznie i niechcący, zrobiłeś coś z ich perspektywy rażąco głupiego lub niestosownego.

Po prostu myśl

Oto ostatnia i chyba najważniejsza porada – myśl, zawsze i na każdym kroku. Miej oczy otwarte, nie ufaj pozorom, czytaj, dowiaduj się, analizuj. Im więcej wiesz, tym większa szansa, że nic przykrego Cię nie spotka. Tyczy się to każdego etapu podróży: tak odpowiednio zaplanowanego przyjazdu na lotnisko, jak i samotnych spacerów po gangsterskich dzielnicach San Salwador.

I to by było na tyle. Życząc udanych wojaży przypominam, że sporo ciekawego turystycznego sprzętu znajdziesz ma combat.pl.

Artykuł partnera

https://www.mistrzu.com/podroz-klienta-wszystko-co-musisz-wiedziec-na-ten-temat/