ABC dobrego całowania

Muśnięcia ust, cmoknięcia, buziaczki są bez wątpienia miłą formą okazywania uczuć, ale to nie te niewinne czułości zajmują najwięcej myśli. Całowanie po francusku to tzw. pierwsza baza – pierwszy stopień erotycznych doznań i to ten rodzaj pocałunku najbardziej intryguje. Choć teoria a praktyka to dwie różne rzeczy, warto zagłębić się w sztukę intymnych pieszczot i dowiedzieć, jak dobrze całować.
Jak się całować krok po kroku, czyli pierwsze zbliżenie
Pierwszy pocałunek to przełamanie pewnej granicy, pokonanie bariery intymności. Można nim wyrazić pożądanie, może być zapowiedzią budzącej się namiętności. Kiedy chcecie kogoś pocałować, musicie być pewni, że ta osoba ma na to ochotę. Zadawanie pytania, by uzyskać potwierdzenie w tej kwestii, nie zawsze musi się sprawdzić, raczej chodzi o wyczucie chwili. Takie przyziemności jak niespożywanie czosnkowych dań przed spotkaniem (no, chyba że dokonujecie konsumpcji wspólnie), zachowanie higieny, świeży oddech, brak wszelkich niedyspozycji w postaci zaraźliwej opryszczki, aft itp. to absolutna podstawa.
W kwestii szkolenia na temat tego, jak się całować z językiem, by sprawić drugiej osobie przyjemność i samemu odczuwać pozytywne wibracje, warto dać się ponieść intuicji, by nie robić tego mechanicznie, sztucznie i sztywno. Najważniejsze to wykluczyć najpowszechniejsze błędy popełniane podczas tego aktu:
- Ślinotok – mimo że ta pieszczota potocznie nazywana bywa „wymianą śliny”, nikt nie chce, byście mu przetaczali pół szklanki swoich płynów. Zbyt mokry pocałunek budzi obrzydzenie, nie jest komfortowy, a oślinione usta, broda i połowa twarzy bardziej denerwuje, niż kojarzy się z miłym doznaniem.
- Bezwładność vs raptowność – jeśli chcecie wiedzieć, jak się dobrze całować (dłuższy poradnik na: https://www.strefanamietnosci.pl/jak-sie-dobrze-calowac/) , to ważne byście zdali sobie sprawę, jak istotne jest dawkowanie doznań. Bierna postawa, zbytnia nieśmiałość, mogą być utożsamiane z brakiem zaangażowania, a przecież do tanga trzeba dwojga. Nikt nie chce robić tego z manekinem. Równie dobrze można całować dmuchaną lalkę, dlatego więcej inwencji… No, ale też nie przechodźcie ze skrajności w skrajność – rzucając się na partnera czy partnerkę niczym wygłodniały wampir, wpychając jej po migdałki język, możecie sprawić, że co prawda straci dech i odpłynie, ale niestety nie będzie to metaforyczny odlot z nadmiaru pozytywnych wrażeń, a realne omdlenie przez niedotlenienie. Jak dobrze się całować? Zachowując złoty środek!
- Działanie poza ustami – Analizując pierwszy pocałunek krok po kroku, warto zastanowić się nad tym, co robicie z oczami w czasie, gdy wasze wargi się łączą – zezujecie, wgapiacie się w siebie? Warto przymknąć lub zamknąć powieki i skupić się nad odczuwanych doznaniach, subtelne zerkanie jest ok, ale znów umiar ma znaczenie. Jak nauczyć się całować, by włączyć w to całe ciało, rozbudzić partnera, by miał ochotę na więcej? Czułe gesty, delikatny dotyk, który może stawać się bardziej namiętny, przywieranie ciałem, tak by nie tylko usta brały udział w tej miłosnej pieszczocie, z pewnością wyzwolą pożądanie, ale i w tym przypadku, trzeba zachować delikatność, stopniować wrażenia, testować, sprawdzać, jak daleko możecie się posunąć – jeśli to dopiero początki Waszej przygody – sztuka wyczucia jest niezwykle ważna, musicie być świadomi mowy ciała partnera i starać się ją odczytywać.
Całuj mnie… ja Ci to wszystko dam…
Pierwsze pocałunki, gdy poznajemy nową osobę, wchodzimy w świeżą relację, są pieszczotą mocno nacechowaną emocjami, aż iskrzy, kiedy się całujecie, a robicie to chętnie, nie możecie się od siebie odkleić. Po kilku, kilkunastu latach gorące całusy bywają zaniedbywane. Jak dobrze całować? Często albo chociaż od czasu do czasu, ale tak, by ziemia się trzęsła. Pocałunki redukują stres, umacniają związek, poprawiają odporność i krążenie, wspomagają podniecenie, mogą być wstępem do dalszej części miłosnego aktu (więcej o gdzie wstępnej: https://www.strefanamietnosci.pl/dobra-gra-wstepna-czyli-jaka/). Przy długodystansowych związkach można zbudować nastrój, by trochę sprowokować tę jakże przyjemną pieszczotę. Ładny zapach, przyciągające feromony, przygaszone światło, zmysłowe oblizanie ust i „So kiss me” sączące się z głośnika, z pewnością pomogą przypomnieć Wam o tym, jak bardzo to lubicie.
Artykuł partnera