Od lat uskarżamy się na choćby najmniejsze podwyżki naszych stałych rachunków, ale to jeszcze ciągle dla Rządu za mało. Od pierwszego lipca wchodzi ustawa o odnawialnych źródłach energii, co wiąże się z dodatkowa kwotą na naszym rachunku, która ma zasilić konta producentów ekologicznej energii. Chociaż opłata ta wydaje się być stosunkowo mała, w przeciągu roku zyskuje na znaczeniu. Ale to nie koniec naszych nowych wydatków.

Coraz wyższe opłaty prądu już tuż tuż

Wspominając o energii odnawialnej wcale nie mamy na myśli energii wiatrowej, ponieważ PiS stawia przede wszystkim na firmy spalające węgiel z biomasą. U nas jest to najczęściej węgiel z drzewnym granulatem, który jest produktem odpadowym. Dodatkowo mają powstać nowe elektrownie, których koszt przewidziany jest na około 5,5 mld złotych, a prąd ma być generowany właśnie w wyniku spalania węgla. Pomysł ten pojawił się już cztery lata temu, ale przez te wszystkie lata PiS twierdził, że jest to nieekonomiczne rozwiązanie, jeśli chodzi o wspieranie nierentownych spółek węglowych. Węgiel przecież miał być coraz mniej wybieranym źródłem energii, co było zawarte w założeniach programu energetycznego z Ewą Kopacz na czele. Jak więc zareaguje na to Unia Europejska, a co więcej, czy Polska będzie w stanie spełnić światowe normy emisji dwutlenku węgla?

Okazuje się, ze PiS zdecydował się na rozwój energii odnawialnej, w czym pomóc mają nasze właśnie pieniądze. Każdy z nas będzie zmuszony zapłacić za budowę konwencjonalnych elektrowni z własnej kieszeni. Tak więc te początkowo symboliczne opłaty, które miały pojawić się na naszych rachunkach, przeobrażą się w znacznie większe podwyżki. Z całą pewnością nie są to pożądane przez nas wiadomości, tym bardziej, że szykują się również podwyżki w wielu innych dziedzinach życia. Rachunek za korzystanie z energii to jedno, ale przecież mamy ich znacznie więcej do opłacenia, więc praktycznie nawet nieznaczna kwota jest w stanie niekorzystnie wpłynąć na stan naszego budżetu domowego, który zwykle i tak jest już mocno nadwyrężony.

Podsumowując: szacuje się, że każda polska rodzina będzie musiała zapłacić rocznie aż 100 złotych więcej za energię w związku z opłatą za zieloną energię. Ale nowo wprowadzona stawka OZE to jeszcze nie wszystko, co przygotował dla nas Rząd. Nasze rachunki będą znacznie wyższe również z powodu nowelizacji ustawy o odnawialnych źródłach energii, co wiąże się z koniecznością opłaty przejściowej. Będzie ona automatycznie dopisywana do naszych rachunków za energię.

Artykuł: Mistrzu

Foto: elefan