Obniżenie wieku emerytalnego

Dla wielu osób najważniejszy news z roku 2016 to obniżenie wieku emerytalnego. Przypomnijmy – ten postulat odgrywał niemałą rolę nie tylko w wyborach parlamentarnych, ale przede wszystkim w kampanii prezydenckiej. To właśnie ówczesny kandydat na prezydenta – Andrzej Duda – przekonywał Polaków, iż po objęciu urzędu prezydenckiego zgłosi projekt, który umożliwi Polkom i Polakom wcześniejsze niż dotychczas przechodzenie na emeryturę. I tak się stało – w listopadzie 2016 roku członkowie parlamentu przegłosowali cofnięcie wieku emerytalnego do zasad sprzed reformy koalicji PO i PSL. W praktyce oznacza to, iż od 1 października 2017 roku kobiety będą mogły przechodzić na emeryturę w wieku 60 lat, a mężczyźni pięć lat później. Jakie konsekwencje będzie miała ustawa i jak zareaguje polska gospodarka? Zdania są podzielone – politycy partii rządzącej twierdzą, iż Polacy powinni mieć wybór, natomiast ekonomiści podkreślają, iż przyniesie to negatywne zmiany.

Założenia ustawy o obniżeniu wieku emerytalnego

Z dniem 1 października 2017 roku każda kobieta w wieku 60 lat i każdy mężczyzna w wieku 65 lat będą mogli złożyć wniosek o emeryturę. Ani prezydent ani rząd nie zdecydowali się na wprowadzenie niepopularnego warunku stażowego (na przykład konieczności przepracowania 40 lat), co w konsekwencji pozwala na rozpoczęcie pobierania świadczenia już po uzyskaniu odpowiednio 20 i 25 lat pracy. Tylko to będzie gwarantować minimalną emeryturę państwową. Przejście na emeryturę nie będzie obowiązkowe – każdy senior na podstawie stanu zdrowia, sytuacji na rynku pracy, posiadanych funduszy i innych okoliczności będzie mógł zadecydować, czy chce skorzystać z możliwości przejścia na emeryturę. Co ciekawe – nowa ustawa nie przewiduje (co było w planach) zakazu pracy dla emerytów. Warunkiem jest jedynie rozwiązanie umowy z obecnym pracodawcą – w przeciwnym razie ZUS nie wypłaci emerytury. Nowa ustawa emerytalna przewiduje także ochronę przedemerytalną – pracodawca nie będzie mógł zwolnić pracownika na cztery lata przed osiągnięciem przez niego wieku emerytalnego.

Skutki obniżenia wieku emerytalnego

Chociaż obniżenie wieku emerytalnego spotkało się z dużym entuzjazmem, to nie można zapominać o tym, jakie skutki poniesie polska gospodarka. Przede wszystkim – co podkreślają ekonomiści – Polski nie stać na obniżenie wieku emerytalnego. Po pierwsze będą to olbrzymie koszty dla budżetu państwa, które będzie musiało corocznie dofinansowywać ZUS w celu wypłaty świadczeń emerytalnych. Po drugie – Polska (tak jak cała Europa) się starzeje, a średni wiek życia ulega systematycznemu wzrostowi. W konsekwencji będzie coraz więcej osób pobierających świadczenia emerytalne, a coraz mniej tych, którzy będą aktywni na rynku pracy. Może to spowodować załamanie się finansów publicznych i konieczność podnoszenia podatków. Warte podkreślenia jest także to, iż obniżenie wieku emerytalnego może być niekorzystne dla samych emerytów – ich świadczenia będą sporo niższe, niż w przypadku dłuższego okresu składkowego.

Politycy partii rządzącej uspokajają, iż niższy wiek emerytalny będzie jedynie wyborem – każdy Polak będzie mógł pracować jak długo zechce. Kwestią otwartą jest to, czy Polacy skorzystają z zachęt do pozostania na rynku pracy. Wydaje się, iż sporo zależy od tego, jakie programy zostaną wdrożone- zarówno dla pracowników (którym będzie się opłacać dłużej pracować), jak i dla pracodawców (którzy będą chcieli zatrudniać seniorów).

Artykuł: Mistrzu

foto: radiomaryja